Jasełka krakowskie

„Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy.
Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory.
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich.
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.”

Te słowa znanej piosenki wprowadziły zebranych w auli szkoły gości w świąteczny nastrój. Występujący na scenie uczniowie zabrali wszystkich w nastrojową podróż przypominającą historię narodzenia Dzieciątka Jezus. Powitaliśmy Maryję i Józefa zmierzających do Betlejem – „Pomaluśku, Józefie…” – rozlegały się słowa piosenki. Na scenie nie zabrakło także zaspanych pasterzy, śnieżnobiałych aniołów zwiastujących Nowinę i całego stada małych (i nieco większych) owieczek! Był nawet pies pasterski, który głośnym szczekaniem wzywał do stajenki. Dostojnym krokiem do szopy doszli Trzej Królowie prowadzeni przez gwiazdę betlejemską. Na scenie pojawiła się też przerażająca Śmierć wraz z Diabłem, którzy zabrali do piekła grzesznika Heroda. Głównym punktem programu był występ dwór par krakowskich, zapowiedziany przez dźwięk krakowskiego hejnały. W skocznych rytmach krakowiaka udało się zawrzeć całą radość z narodzin Maleńkiego! Na koniec przypomniano zebranym, że „To już pora na wigilię…” i na scenie niemal zapachniało zbliżającymi się Świętami!
W jasełkach wystąpili uczniowie ze szkoły podstawowej, gimnazjum i szkoły przysposabiającej do pracy oraz Pani Laura z uroczym psem Kazikiem, Pani Magda jako słodka owieczka, Pani Kasia – krakowianka i Pan Mateusz jako straszna śmierć. Nad całością czuwały panie M. Pasek, A. Romańska, K. Majcherczyk, E. Turakiewicz i R. Warwas (oprawa muzyczna, piękny śpiew) i A. Bernacka (scenografia, stroje).

Opracowała: K. Majcherczyk

Facebooktwitter