Spadły kolejne płatki śniegu a wraz z nim uczestnicy koła plastycznego zapragnęli ulepić bałwana. Tylko jak to zrobić, żeby nasz bałwanek nie roztopniał wraz z nadejściem wiosny? Otóż bardzo łatwo!
Postanowiliśmy ulepić bałwanka z plasteliny i zachować go w małym słoiczku. Już samo lepienie przyniosło nam dużo satysfakcji, najpierw głowa i oczywiście brzuszek. Na brzuszku guziczki, a na głowie czarne węgielkowe oczka i nos marchewkowy, żaden bałwan nie obejdzie się też bez kapelusza! Tak przygotowanego bałwanka trzeba przymocować do zakrętki od słoiczka. Nie mogliśmy zapomnieć też o śniegu, który wykonaliśmy z folii aluminiowej. Jeszcze tylko śnieg wrzucić do słoiczka, zalać wodą i zakręcić zakrętkę. Bałwanek gotowy!
Opracowała: Beata Waśniowska